niedziela, 16 września 2012

Kilka zaczętych prac. 19.11.2007

Każda zwyczajna hafciarka ma w szufladzie lub na dnie szafy niedokończone robótki. Były one zazwyczaj przerywnikami podczas wyszywania innych dzieł, które po jakimś czasie zaczynały nas nudzić bądź meczyć, albo po prostu wpadły nam w oko jakieś inne cuda i nie mogłyśmy sie powstrzymać żeby ich nie zacząć wyszywać, albo zbliżało się czyjeś święto i robiło się komuś prezent, albo jakąś pocztówkę do przyjaciół z okazji Bożego Narodzenia. :-) Ja również mam w swojej szafie takie prace...
Pierwszą z nich jest Letni Ogród. Zaczęłam go ponad rok temu na wakacjach. Wakacje się skończyły, czas również i zapomniałam o ogrodzie :-)
t
 Papież w prezencie mojej mamie. Bardzo jej się spodobał a ja bardzo chciałam jej go wyszyć. :-) Niestety, ciemna kanwa i krótkie dni nie sprzyjały wyszywaniu.
f
 Zajączek wielkanocny :-) Może na wiosnę skończę :-)
w
 I kaczucha, kupiona z ciekawości, za grosze w zwyczajnym sklepie nie w pasmanterii. Ciekawa jestem efektu końcowego :-)
t

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz